Tak, zgadzam się super odcinek, jak byłam mała to nom stop oglądałam z siosrami, znałyśmy wszystkie teksty na pamięc, teraz przyznam szczerze, że znudził mi się ten odcinek, a zaczęłam lubi "Nimfę wodną" i "Rzeźby z piasku" z kultowym czynem Buki
Moje ulubione odcinki to:
Topik i Topcia
Tatuś Muminka ucieka
Wrak łodzi
Na bezludnej wyspie
Tajemnicza skrzynia
Wampir
Seria wspomnień Tatusia
Wigilia u Jonki
Włóczykiju wracaj do domu
Włóczykij wyrusza na południe
Latawiec
Muminek i ptaki
Piraci
Offline
Nie podoba mi się to, że w polskiej telewizji w "Rzeźbach z piasku" ucięli fantastyczny fragment z buczeniem Buczki
Ja powiedziałabym raczej o ulubionych, powiedzmy, "cyklach tematycznych" (póki co nie znalazłam lepszego określenia, ale myślę, że wiecie, o co mi chodzi ): wyprawa na wyspę Hatifnatów, dźungla w Dolinie i oczywiście pierwsze pojawienie się Buki.
Bardzo lubię poza tym odcinek "Bańki mydlane", chciałabym polatać sobie w takiej gigantycznej bani...
Offline
No, jeśli chodzi o "cykle tematyczne" (chyba rozumiem co masz na myśli) to najbardziej lubię zimowy, ale uwielbiam także odcinki na podstawie "Lata Muminków" o tym, jak naszą dolinę dotknęła tragedia powodzi
Offline
Moje ulubione to Zimowe ognisko, Zima w Dolinie Muminków (ogólem wszystkie zimowe odcinki), Zbliża się Gwiazdka, Topi i Topcia, Tajemnicza Walizka, Wyprawa do latarni morskiej, Latarnik, Niewidzialne dziecko, ooo jest tego trochę
Offline
Ja bardzo lubię "Wyprawę Mamusi Muminka""Tatuś ucieka""Tajemnicza Skrzynia"
Offline
Zawsze wzbraniałam się przed obejrzeniem 3 czy tam 4 sezonu Muminków. Uważałam, że ten sezon, bez Alicji i Czarownicy na pewno mi się nie spodoba. Ale jakiś czas temu coś mnie podkusiło do obejrzenia: Tajemnica Małej Mi. Tytuł intrygujący, dla kogoś kto lubuje się w zagadkach czy kryminałach. No więc myślę sobie, może obejrzę, zobaczę co to za odcinek. Nie pożałowałam, powiem więcej, z całą stanowczością mogę zaklasyfikować do swoich ulubionych. Migotka jawi mi się w tym odcinku bardziej pozytywnie, niż w innych odcinkach, ze względu na to, że dostrzega, iż każdy nawet Mała Mi ma prawo do miłości. Jak na nią to bardzo mądre przemyślenie. Pompę tez miałam z Ryjka, no po prostu genialny był, szczególnie jego reakcja, jak Migotka powiedziała, że to może w nim Mi się kocha, albo wtedy kiedy chciał ją wywołać z pokoju. Rzucił trochę inne światło na Migotkę i był bardzo zabawny.
Offline
"Primadonna" i "Prezent urodzinowy" - to były pierwsze odcinki Muminków jakie zobaczyłem, miałem je na VHS zanim jeszcze pojawiły się ponownie w Wieczorynce.
"Czarownica" i "Zbliża sie Gwiazdka" - jw., z tym że ta kaseta była pożyczona.
Z dzieciństwa pamiętam nieśmiertelny odcinek z Topikiem i Topcią, to było cudowne uczucie wejść do sali (byłem wtedy w zerówce) i przekonać się że tylko ja spałem po nim spokojnie. Kojarzę też odcinek w którym Migotka została medium, do dziś pamiętam scenę ze wściekłą Filifionką Pamiętam jeszcze jakieś losowe scemy, ale nie wiem, które to odcinki. W każdym razie te lubię najbardziej, bo je pamiętam, chociaż z tych, które obejrzałem już w internecie bardzo podobały mi się odcinki z latarnią i te, które były adaptacją Lata
Offline
"Latarnik", zdecydowanie. Kocham takie klimaty, zwłaszcza te momenty ze statkiem widmo (z "Aavelaivą" puszczoną w odpowiednim momencie, która notabene jest jedną z moich ulubionych melodii z BGM i to dzięki niej głównie widz bał się Buki, Hatifnatów czy właśnie statku widmo). Również odcinki z Naną, Nini i Alicją były fajne.
Offline
Bez muzyki nie byłoby żadnego klimatu, czy to grozy, czy smutku, czy radości. Choć przyznam szczerze w odcinkach, które były w częściach, między innymi w odcinkach o Buce, Hatifnatach czy właśnie o Latarniku, pierwsze odcinki trzymały napięcie, a kolejne rozczarowywały.
Takie przynajmniej mam odczucia, jako że przeżyłam wiele lat swojego dzieciństwa ze świadomością, że nie ma dalszego ciągu po "Topiku i Topci" czy "Tajemniczej skrzyni".
Wyobrażałam sobie Bóg wie jakie zakończenia, sama sobie pisałam (lub rysowałam) dalszy ciąg przygód Muminków. W sumie może to nawet lepiej, pobudziłam chociaż swoją kreatywność.
A 3 sezon w tamtych czasach w ogóle dla mnie nie istniał.
Offline
A ja żałuję, że tak mało pojawień się na ekranie miała Jään Rouva, czyli (jak to u nas zostało przetłumaczone) Królowa Lodu. Z jednej strony trochę przerażała, zwłaszcza z towarzyszącą jej (piękną) melodią, a z drugiej strony...było w niej coś bardzo, ale to bardzo tajemniczego. Coś, co sprawiało, że chciało się wytrzymać jej spojrzenie, a nawet może zagadać, pójść za nią (celowe nawiązanie do znanej nam bajki).
p.s. na angielskiej wikipedii piszą, że ona ma trzy nogi; cóż za nonsens - widać dokładnie, że trzecia "noga" to jej ogon, ew. stabilizator - zresztą gdyby to była jej trzecia noga w inny sposób dosiadałaby swojego konia
Ostatnio edytowany przez Mayuki (2014-10-07 14:47:01)
Offline
"Zbliża się Gwiazdka"
Najlepszy odcinek!Oglądałem to wtedy,kiedy jeszcze nie szalałem za Muminkami.Najfajniej się w tym odcinku zaprezentowała Czarownica/Babcia Alicji:)
Offline
Ja lubię wszystkie zimowe odcinki , te z udziałem czarownicy i serię odcinków z Nini i magicznym kapeluszem.
Offline