Moja siostra jest, jak to sama powiedziała, pełna podziwu, że My młodzież i dorośli ludzie na tym forum, że oglądamy Muminki . No to też mi zadała pytanie "Hubert, czemu macie taki duży fetysz na Muminki?". Mnie kompletnie zatkało, więc poprosiła mnie bym ja zadał te pytanie wam. Dobra, to tera ja wam zadaję to pytanie. Czemu mamy taki duży fetysz na Muminki?
Offline
Fetysz na Muminki :DCzłowieku,tym pytaniem mnie rozwaliłeś.A tak poważnie,myślę,że większość z nas uwielbia Muminki,ponieważ to bajka jego dzieciństwa.Zapewne zaczeli oglądać Muminki,by przypomniec sobie dzieciństwo i im się spodobały :DPrzyznaj,wystarczy intro i łza się w oku kręci
Offline
Muminków nie oglądałem w dzieciństwie, bo tej bajki nie lubiałem (m.in przez te parodie piosenek ("Muminki się cieszą że coś tam powieszą, obetną ci główkę i zagrają w siatkówkę...") a jako iż ja tych parodii nie lubiałem to na złość tak śpiewali o mnie xD). A teraz? A teraz oglądam Muminki i codziennie o nich myślę, bo mimo iż nie oglądałem tego w dzieciństwie to jednak najbardziej mi ją przypomina. I rzeczywiście muszę Ci przyznać rację, jak spominam sb to rzeczywiście łezka się kręci
Offline
AliceBuka ma rację, Muminki to bajka z naszego dzieciństwa, ale nam nie tylko chodzi o tę bajkę. Pragnę zauważyć, że sporo osób na forum czytało również książki Tove Jansson, które tak naprawdę są dla starszej publiczności, ponieważ dzieci przesłania tej książki mogą nie zrozumieć. Czemu lubię Muminki? Właściwie to uwielbiam oglądać bajki tj Smerfy, Tabaluga, czy w ogóle Disney'a, które są moralizatorskie, wzruszające, pokazują jakie wartości w życiu są ważne. A Muminki również przypominają mi najpiękniejsze chwile w życiu
Offline
Czemu ja oglądam "Muminki"? Bo jak już żeście wspomnieli - to bajka dzieciństwa. Ale kocham ją też za ten niesamowity klimat, tworzony przez wygląd Doliny, muzykę, charakter postaci. W każdym odcinku można odnaleźć humor, przygody, harmonię i wręcz utopię.
Offline
Lolita napisał:
AliceBuka ma rację, Muminki to bajka z naszego dzieciństwa, ale nam nie tylko chodzi o tę bajkę. Pragnę zauważyć, że sporo osób na forum czytało również książki Tove Jansson, które tak naprawdę są dla starszej publiczności, ponieważ dzieci przesłania tej książki mogą nie zrozumieć. Czemu lubię Muminki? Właściwie to uwielbiam oglądać bajki tj Smerfy, Tabaluga, czy w ogóle Disney'a, które są moralizatorskie, wzruszające, pokazują jakie wartości w życiu są ważne. A Muminki również przypominają mi najpiękniejsze chwile w życiu
Noo... Tabaluga i Disney też są spoko. Wciąż z miłą chęcią obejrzałbym Myszkę Miki i kaczora Donalda. Obejrzałbym też bajki z produkcji m.in "Tom i Jerry" czy "Królik Bugs". Szkoda tylko, że ludzie kaleczą te kreskówki . To co się teraz dzieje to się w bani nie mieści. Oglądanie takich kreskówek jak "Klub myszki Miki" jest dla mnie trochę żenujące. Co do kreskówek dzieciństwa to dobrze jeszcze spominam "Bolek i Lolek" czy "Reksio" . Jak bd miał dzieci to bd im pokazywał dużo częściej te stare bajki niż te nowsze, co teraz nimi faszerują dzieci.
Co do tych książek co dużo os. czyta, to masz na myśli np. "Pamiętniki Tatusia Muminka" czy też "Tatuś Muminka i morze" czy ci chodzi o takie co raczej nie nawiązują do samych przygód (o ile są takie).
Offline
Muminal napisał:
Co do tych książek co dużo os. czyta, to masz na myśli np. "Pamiętniki Tatusia Muminka" czy też "Tatuś Muminka i morze" czy ci chodzi o takie co raczej nie nawiązują do samych przygód (o ile są takie).
Też. Chodzi mi o całą serię książek Tove o Muminkach. Ja osobiście przeczytałam kilka, ostatnio nawet zimę. Myślę, że większość udzielających się użytkowników choć raz w życiu przeczytała książkę. U mnie z Muminkami zaczęło się od siostry ciotecznej, która nagrywała na kasety. Później przywodziła i oglądałyśmy po kilka razy wszystkie kasety u babci. Bawiłyśmy się w Muminki. Robiłyśmy sobie domek po stołem . Także tak to się zaczęło. Kasety z biegiem lat siostrze nie były potrzebne, bo jej już przeszła faza na Muminki, więc leżą po dziś dzień u nas w domu te kasety
Offline
Wyślij mi te kasety pocztą z tego co pamiętam, otwarzacz kaset wideo gdzieś u mnie leży . Oczywiście lepszym pomysłem bd jak zachowasz te kasety, dla pokoleń .
Co do książek, to ja rzadko czytam książki, ale jeżeli miałbym już jakąś wybrać, to takie bardziej naukowe ew. takie co mogą mnie czegoś praktycznego nauczyć . Książki o muminkach to mój wyjątek, je czytam z taką samą pasją jak te naukowe xD. Ostatnio dopadłem w empiku "Encyklopedia Głupoty". Książka filozoficzna, aczkolwiek ciekawa, mimo tego, że początków tej książki wcale nie rozumiałem. Niedawno też ściągnąłem książkę "Sztuka perswazji, czyli język wpływu i manipulacji" Pana Andrzeja Batko. Ogólnie wolno czytam i 20 str./dobę to u mnie sporo. Jak miałem 2 ostatnie lektury w j.p to tam czytałem po 70 str/dobę a jako iż ta ostatnia miała 90 parę stron to ją przeczytałem w 2 dni
Offline
Nigdy w życiu
to ja sam się pofatyguje do cb
Offline
weź sobie jaj nie rób, będziemy wdzięczni
Offline